19 października 2013

praktycznie


Kwiatuszek - patrząc z  góry,  piramidka - patrząc  od dołu.
                                                              Co to?



Mój stojak na lakiery do paznokci :)

Tzn pierwotnie to była piętrowa tacka na ciasto, lecz kiedy po raz kolejny przerzucałam ją robiąc porządki w szafkach - wpadła mi do głowy ta oto myśl. Przecież to będzie fajne miejsce na lakiery. Bedą poukładane, jeden rzut oka i już wiem na jaki kolor się zdecyduję,  będę miała dostęp do każdego i chyba nikt nie zaprzeczy, że to dość orginalne rozwiązanie.


Czy jest ładny? Ciężko powiedzieć. Mam dylemat, ale ponieważ stoi w sypialni, do której oprócz mnie i męża nikt przecież nie wchodzi więc nikt tego nie ogląda. Dla mnie liczy się niezaprzeczalna praktyczność. Każdą półeczkę poświęciłam innym typom lakierów, tj na górze lakiery nude, niżej wesołe, letnie i na dole kolory typowo jesienne, ciemne, stonowane i te klasyczne. Po wielu przeprowadzkach moich lakierów do różnych pudełek, koszyczków, pojemniczków na razie stwierdzam, ze ten sposób mnie najbardziej zadawala. I na razie nie planuję tego układu zmieniać.