Peeling do ciała Delia, odświeżający. Nie używam go samego, zawsze z jakimś żelem pod prysznic. Choć produkt ma miniaturowe drobinki, jednak właściwości ścierne producent utrzymał w 100 %. Tzn jak dla mnie. A trzeba wiedzieć, ze ja nie lubię mocnego tarcia. Tak na ciele jak i na twarzy. Nie mam problemów typu celulit czy rozstępy, więc nie czuję potrzeby stosowania "zdzieraczy" .
Praktyczne opakowanie, dzięki otworowi który jest na dole butelki, nie ma problemu z wylewaniem kosmetyku. Tak. Wylewaniem, gdyż jest to konsystencja raczej wodnista. olor pellingu to soczysta zieleń. Takie zmielone kiwi :)
Jedyny minus to zapach. Choć słabo wyczuwalny, jesdnak nie należacy do super przyjemnych. Taka chemia po prostu.
Czy kupię kolejną butelkę? Tak jeśli będzie inna wersja zapachowa.
liczyłam, że skoro odświeżający to będzie miał taki świeży, energetyzujący zapach ;)
OdpowiedzUsuńZ tą świeżością ja się nie spotkałam. Dopiero dotkneła mnie w żelu pod prysznic, którym się potraktowałam po zmyciu tego peelingu. :)
UsuńPrzyznam szczerze, że nie znam tego produktu bardzo mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)